niedziela, 6 września 2015

Szwedzkie zioła Marii Treben - Jak zrobić?

Witam,
Chciałem wam dzisiaj podać przepis na szwedzkie zioła wg Marii Treben, szwedzkie zioła najlepiej zrobić swoje, zauważyłem ,ze mają o wiele lepsze działanie niż te kupione.
Mamy dwie możliwości - możemy zaopatrzyć się w gotowy zestaw Szwedzkich ziół Marii Treben, z pewnością w internecie znajdziemy je w jakimś sklepie, ceny są zwykle bardzo niskie, polecam zwracać uwagę na opakowanie czy jest szczelne. Możemy też kupić poszczególne składniki i sami zrobić mieszankę:
-10g aloesu
-5g mirry
-0,2g szafranu
-10g liści senesu
-10g kamfory - używamy tylko i wyłącznie kamfory naturalnej
-10g korzeni rabarbaru
-10g korzeni kurkumy
-10g manny
-10g teriaku
-5g korzeni dziewięćsiłu
-10g korzeni arcydzięgla

100g takiej mieszanki zalewamy ilością 1,5 litra żytniówki 40% pozostawiamy na dwa tygodnie w słonecznym miejscu np na parapecie tutaj używamy naczynia przeźroczystego, słoik, butelka. Codziennie mieszamy.
 Po 2 tygodniach przecedzamy nasze zioła przez sitko.
 W naszym suszu wciąż znajduje się dużo dobrego, powinniśmy to porządnie wycisnąć, ja używam w tym celu gazy lub ścierki.
Następnie gotowe ziółka przelewamy już do ciemnych butelek, przechowujemy w ciemnym chłodnym miejscu. Zioła mogą stać wiele lat, nie zapomnijmy opisać butelek "Szwedzkie zioła" i dodajmy datę.

Na co można stosować Szwedzkie zioła? Właściwie to na wszystko, w każdej chorobie możemy stosować je jako środek pomocniczy. Ja lubię zimą profilaktycznie dodawać sobie Szwedzkich ziółek do herbatek ziołowych, niektórzy twierdzą ,że wzmacniają działanie takich herbatek warto robić sobie cyklicznie sesje picia takich herbat. Dodajemy je w ilości 1-2 łyżeczek na filiżankę. Możemy również stosować okłady ze szwedzkich ziół na np. blizny, plamy skórne z własnych doświadczeń, muszę przyznać ,że bardzo ładnie rozjaśniają bliznę. Jak robić taki okład? Miejsce smarujemy maścią nagietkową(na którą znajdziecie przepis na blogu lub kupcie gotową) lub wieprzowym smalcem następnie nasączamy wacik szwedzkimi ziołami, nakładamy na posmarowane miejsce, zaklejamy szerokim plastrem na noc. Taki zabieg powtarzany codziennie potrafi przynieść zaskakujące efekty.
Zioła te mają tyle zastosować ,że najlepiej po prostu sięgnąć po książkę Marii Treben "Apteka Pana Boga".
Jednym z moich ulubionych zastosowań to picie ich z herbatką z pokrzyw w ilości 2 łyżeczek na filiżankę, poprawia to funkcjonowanie naszego umysłu, oczyszcza organizm.
Podobno wąchanie oraz nacieranie czoła szwedzkimi ziołami wzmacnia pamięć, a nacieranie powiek i okolic oczu poprawia wzrok.
Pozdrawiam was, i zachęcam do zrobienia własnych Szwedzkich Ziół.