Witam!
Jak pewnie zauważyliście mamy lato, warto wykorzystać ten okres na zebranie paru ziółek, które przysłużą nam się zimą.
Zachęcam do zebrania pokrzyw - najlepiej młode pokrzywki, i jeszcze lepiej same górne listki, zbierzmy również babkę lancetowatą, nagietek, przywrotnik pospolity, bratek, młode listki brzozy oraz buku, listki porzeczki.
Zasuszmy na zimę wszelakie kwiaty, stokrotki, koniczynę, listki dzikiej róży, niech dodają nam energii zimą!
Picie przez 2-3 tygodnie herbatki z pokrzywy z pewnością ożywi nas zimą, da kopa podczas sesji, czy pracy.
A może po prostu dodajmy sobie ziółka do zwykłej zielonej herbatki, zielona herbata, hibiskus oraz listki brzozy i mamy wspaniałą herbatę.
Zachęcam do zebrania owsa, najlepiej jeszcze takiego zielonego, przydatny również dla znerwicowanych, jeżeli zbierzemy większe ilości- wspaniale nada się do kąpieli, owies bardzo pasuje do Yerba Mate! Polecam wypróbować.
Wracając do nerwic, czy zrobiliście już swoją nalewkę z dziurawca? Teraz jest bardzo dobry okres, w internecie znajdziecie recepturę według Marii Treben :) pamiętajcie ,że nie ze wszystkimi antydepresantami można taką nalewkę stosować.
Warto skorzystać z jagód, zawierają sporo rutyny oraz polepszą nasz wzrok, zróbmy z nich przetwory na zimę, zmieszajmy je z malinami.
Jedzmy czarną porzeczkę, zawiera ona idealną proporcje witamin C1 i C2.
Zróbmy przeciery z pomidorów, duśmy je na oliwie z oliwek w temperaturze 100 stopni, wytworzy się kwas linolinowy, poprawi nam on elastyczność naczyń krwionośnych, takie pomidory będą miały ogromną ilość potasu.
Zachęcam do letnich zbiorów, nasyćmy się latem.
Pozdrawiam
Whis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz